piątek, 30 sierpnia 2013

Rozdział XV

*Oczami Liam'a*
Wstałem o jakiejś 7 rano od razu poszedłem na dół zobaczyć czy Merci dalej śpi. Miałem racje spała jeszcze nie chcąc jej budzić ruszyłem w stronę kuchni żeby zrobić śniadanie. Pomyślałem, że Mercedes poprawi się humor jak przyniosę jej śniadanie do "łóżka". Więc zrobiłem na śniadanie naleśniki. Położyłem je ładnie na talerzu i zaniosłem do salonu. Mercedes nadal spała. Obudziłem ją szturchnięciem i powiedziałem:
- Dzień dobry
- Hej - powiedziała śpiącym głosem
- Proszę to dla ciebie
- Wiesz nie musiałeś - powiedziała biorąc tace w ręce
- Musiałem jesteś ranna to muszę się o ciebie troszczyć
- Oooooo słodko dziękuje - powiedziała patrząc mi w oczy
To było miłe z jej strony. Uśmiechnąłem się i odszedłem. Po chwili dobiegło mnie wołanie:
- Liam, a ty nie jesz?
- Nie, nie jestem głodny
Musiałem jej powiedzieć, że zostanie sama dzisiaj. Za chwilę musiałem wychodzić. Podszedłem do niej i walnąłem prosto z mostu:
- Mercedes...........eeee musisz dzisiaj zostać sam bo ja jadę na próbę przepraszam będę o 16
- Ale za co przepraszasz ok jedź chyba nie zginę tutaj sama
- No to pa
- Pa
Wyszedłem z domu i szybko odjechałem spod niego. Dojechałem na próbę o jakiejś 12. Wysiadłem z auta i szybkim krokiem poszedłem do studia. Tam na mnie już czekali dźwiękowcy. Zaczęliśmy nagrywać, a ja nadal myślałem o Merci.
*Oczami Mercedes*
Jak Liam wyszedł ubrałam się w TO i rozczesałam włosy. Spojrzałam na zegarek była 13. Zaczęłam przygotowywać obiad  chociaż nie potrafiłam gotować. Na obiad zrobiłam proste danie był to kurczak. Kiedy już zjadłam obiad usiadłam przed telewizorem. Zaczęłam oglądać jakiegoś gościa który poskramiał psy. To było takie nudne, że po 5 minutach wyłączyłam TV i włączyłam laptop. Poczytałam kilka postów na tt. Później przeszłam na mojego fb. Kilka zaproszeń do znajomych i postów skierowanych do mnie. Trochę poczytałam i później wyłączyłam laptopa i usiadłam myśląc. Myślałam o Kate. Napisałam do niej:
Może się spotkamy?
Poczekałam z 10 minut zanim odpisała:
Ok gdzie?
Odpisałam szybko zaskoczona że się zgodziła:
Wiesz gdzie mieszka Liam? Jak tak to przyjdź tutaj
Po jakiś 2 min odpisała:
Tak wiem już idę
To było dziwne ona wiedziała gdzie on mieszka, a ja nie.To było bardzo dziwne, ale i interesujące. Pomyślałam, że spytam ją jak przyjdzie. Minęła godzina kiedy ktoś zapukał w drzwi. Tak to była Kate.
- Cześć - powiedziałam i uściskałam ją
- Hej - odpowiedziała ucieszona
- Wejdź - powiedziałam wskazując jej kanapę
Weszła po czym usiadła na kanapie. Zaczęliśmy rozmawiać. Opowiedziała mi o James'e, a ja jej o Zayn'e i Liam'e. Spytałam:
- Zaraz a ty skąd wiedziałaś gdzie mieszka Liam?
- Kiedyś byłam tutaj na jego urodzinach
- Aha
Kiedy to powiedziałam to akurat wszedł Liam do domu. Powiedział:
- Hej Kate. Merci dobrze się czujesz?
- Tak dzięki
- Zaraz co ci jest? - powiedziała zaskoczona Kate
Opowiedziałam jej wszystko o tym co się stało.Była zaskoczona. około 18 oznajmiła, że już idzie. Liam powiedział, że ją odprowadzi i poszli. Po jakiś 10 minutach Liam wrócił. Opowiedział mi o próbie i okazało się że jest już 20. Byłam zmęczona. Oparłam głowę o ramię Liam'a i zasnęłam.
____________________________________________________________________________
Jest następny :D Przepraszam że taki słaby
Wymaganie 10 kom.
Czytasz = Komętujesz

10 komentarzy:

  1. OMG!!! Dawaj szybko nexta. Czekam z niecierpliwością <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Next , długo czekałam na ten rozdział xd <3 Dajesz !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste , dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  4. dawaj teraz!! błaaagam !

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne !! ;DD czekam na następny !

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham tego bloga , dajesz następny ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  7. KOCHAM TEGO BLOGA , NAJLEPSZY :* :) PISZ DALEJ , MASZ TALENT ;)

    OdpowiedzUsuń