*Oczami Mercedes*
Obudziłam się dalej wściekła na Kate. Ja się z nią tyle nie widziałam a ta po prostu mówi że jest zajęta chyba nigdy się nie przyzwyczaję do ich związku. Nie patrząc na zegarek wzięłam ciuchy i zaczęłam się ubierać. Wybrałam TO i rozczesałam lekko włosy pozostawiając je rozpuszczone. Zaczęłam schodzić po schodach ale byłam tak zamyślona że się potknęłam i spadłam. Huk obudził Zayn'a który szybko zbiegł na dół.
- Nic mi nie jest!!! - krzyknęłam na niego kiedy próbował mnie postawić na nogi - dam sobie rade!! - dodałam
Zayn posłusznie odszedł w stronę sypialni. Usiadłam na kanapie dalej rozmyślając. Myślałam o Katie i Jamsie, Liam'ie, Josh'u. Miałam mętlik w głowie który z każdą minutą się powiększał. Postanowiłam się z relaksować więc weszłam na tt, ale to mnie wcale nie pocieszyło. Kilka chejtów rzuconych w moją stronę i kilka debilnych zdjęć z wyzwiskami. Szybko wyłączyłam kompa i siedziałam gapiąc się w swoje buty. W ten dzień chciałam być sama, ale nie wiedziałam jak to zrobić przecież nie powiem Zayn'owi żeby wyszedł z własnego domu bo to było by śmieszne. Więc siedziałam dalej wpatrzona w moje buty. Nagle usłyszałam kroki zrozumiałam że to Zayn schodził ze schodów. Ruszył w stronę kuchni i rzucił po drodze:
- Jesteś głodna
- Nie - Odpowiedziałam spokojnym tonem
Zayn po zjedzeniu śniadania oznajmił że idzie się spotkać z kumplem. Cieszyłam się że wychodzi chciałam spędzić ten dzień sama ze sobą może pociąć się żyletką lub zrobić coś podobnego. Wstałam i ruszyłam w stronę łazienki. Nalałam sobie całą wannę gorącej wody i położyłam się w niej. Woda była tak miła że zamknęłam oczy i po chwili zasnęłam. Obudziło mnie lekkie zanurzenie twarzy w wodzie. Spojrzałam na zegarek. Po tym jaką godzinę wskazywał zrozumiałam że leżałam w wannie dobre 2 godziny. Wstałam wytarłam się i ubrałam w poprzednie ubrania. Dalej się zastanawiałam gdzie był Liam i dlaczego nie chciał mi o tym powiedzieć. Po chwili spojrzałam na telefon. "No super 20 połączeń nie odebranych" pomyślałam. 5 od Zayn'a 1 od Kate 1 od Jamesa i 2 od Liam' a. odzwoniłam do Kate ale nie miała mi nic ciekawego do powiedzenia. Później odzwoniłam do Zayn' a on tylko zaprosił mnie na wieczór na imprezę do jego kumpla zgodziłam się. Na końcu odzwoniłam do Liam' a ale on nie odebrał. Po jakiejś godzinie przyjechał do domu Zayn. Kazał mi się spieszyć. Ubrałam się szybko w TO. Wyjechaliśmy z domu około 19 na miejscu byliśmy na 20 impreza dopiero się zaczynała. Dom był ogromny na kanapie siedział chłopak w czarnych włosach z grzywką na oko Zayn przedstawił mnie. Dowiedziałam się że ma na imię Justin. Później doszło do nas jeszcze kilka dziewczyn i chłopaków. Było nas jakoś tak 30. Po 20 minutach doszło chyba ze 100 osób. Nie dało się mnie wszystkim przedstawić było ich za dużo. Siedziałam na początku tylko koło Zayn' a, ale po chwili jakaś blondynka podeszła do niego i poprosiła do tańca. Zgodził się wrócił do mnie po jakiś 10 minutach. Spytał czy nie chce mi się pić odpowiedziałam że nie. Więc przyniósł tylko sobie piwo. Impreza rozkręciła się od pierwszego piwa Zayn wypił jeszcze kilka. Był już naprawdę bardzo pijany i zaczą podrywać ową blondi. Nagle zobaczyłam jak tańczą razem przy wolnej muzyce wtuleni w siebie. Podbiegłam do niego i spytałam:
- Co ty robisz?
- Nie widać - Spytał z uśmiechem na twarzy
Wybiegłam z budynku. Zaczęłam biec szybko mijając już znane mi sklepy. Miałam już dość tego dnia. Spojrzałam w torebkę. Tak miałam wszystko. Biegłam dalej przed siebie. W końcu trafiłam w ślepą uliczkę osunełam się po ścianie i łzy zaczeły mi spadać z policzków na ubranie. Miałam tylko jedną myśl po co ja żyję przecież nie mam rodziców nie mam mieszkania. Wyjęłam z torby żyletkę zaczęłam ciąć swoją rękę po której zaczeły spływać strugi krwi. Łzy dalej płyneły mi z oczu naglę zadzwonił telefon. Odebrałam:
- Nic mi nie jest!!! - krzyknęłam na niego kiedy próbował mnie postawić na nogi - dam sobie rade!! - dodałam
Zayn posłusznie odszedł w stronę sypialni. Usiadłam na kanapie dalej rozmyślając. Myślałam o Katie i Jamsie, Liam'ie, Josh'u. Miałam mętlik w głowie który z każdą minutą się powiększał. Postanowiłam się z relaksować więc weszłam na tt, ale to mnie wcale nie pocieszyło. Kilka chejtów rzuconych w moją stronę i kilka debilnych zdjęć z wyzwiskami. Szybko wyłączyłam kompa i siedziałam gapiąc się w swoje buty. W ten dzień chciałam być sama, ale nie wiedziałam jak to zrobić przecież nie powiem Zayn'owi żeby wyszedł z własnego domu bo to było by śmieszne. Więc siedziałam dalej wpatrzona w moje buty. Nagle usłyszałam kroki zrozumiałam że to Zayn schodził ze schodów. Ruszył w stronę kuchni i rzucił po drodze:
- Jesteś głodna
- Nie - Odpowiedziałam spokojnym tonem
Zayn po zjedzeniu śniadania oznajmił że idzie się spotkać z kumplem. Cieszyłam się że wychodzi chciałam spędzić ten dzień sama ze sobą może pociąć się żyletką lub zrobić coś podobnego. Wstałam i ruszyłam w stronę łazienki. Nalałam sobie całą wannę gorącej wody i położyłam się w niej. Woda była tak miła że zamknęłam oczy i po chwili zasnęłam. Obudziło mnie lekkie zanurzenie twarzy w wodzie. Spojrzałam na zegarek. Po tym jaką godzinę wskazywał zrozumiałam że leżałam w wannie dobre 2 godziny. Wstałam wytarłam się i ubrałam w poprzednie ubrania. Dalej się zastanawiałam gdzie był Liam i dlaczego nie chciał mi o tym powiedzieć. Po chwili spojrzałam na telefon. "No super 20 połączeń nie odebranych" pomyślałam. 5 od Zayn'a 1 od Kate 1 od Jamesa i 2 od Liam' a. odzwoniłam do Kate ale nie miała mi nic ciekawego do powiedzenia. Później odzwoniłam do Zayn' a on tylko zaprosił mnie na wieczór na imprezę do jego kumpla zgodziłam się. Na końcu odzwoniłam do Liam' a ale on nie odebrał. Po jakiejś godzinie przyjechał do domu Zayn. Kazał mi się spieszyć. Ubrałam się szybko w TO. Wyjechaliśmy z domu około 19 na miejscu byliśmy na 20 impreza dopiero się zaczynała. Dom był ogromny na kanapie siedział chłopak w czarnych włosach z grzywką na oko Zayn przedstawił mnie. Dowiedziałam się że ma na imię Justin. Później doszło do nas jeszcze kilka dziewczyn i chłopaków. Było nas jakoś tak 30. Po 20 minutach doszło chyba ze 100 osób. Nie dało się mnie wszystkim przedstawić było ich za dużo. Siedziałam na początku tylko koło Zayn' a, ale po chwili jakaś blondynka podeszła do niego i poprosiła do tańca. Zgodził się wrócił do mnie po jakiś 10 minutach. Spytał czy nie chce mi się pić odpowiedziałam że nie. Więc przyniósł tylko sobie piwo. Impreza rozkręciła się od pierwszego piwa Zayn wypił jeszcze kilka. Był już naprawdę bardzo pijany i zaczą podrywać ową blondi. Nagle zobaczyłam jak tańczą razem przy wolnej muzyce wtuleni w siebie. Podbiegłam do niego i spytałam:
- Co ty robisz?
- Nie widać - Spytał z uśmiechem na twarzy
Wybiegłam z budynku. Zaczęłam biec szybko mijając już znane mi sklepy. Miałam już dość tego dnia. Spojrzałam w torebkę. Tak miałam wszystko. Biegłam dalej przed siebie. W końcu trafiłam w ślepą uliczkę osunełam się po ścianie i łzy zaczeły mi spadać z policzków na ubranie. Miałam tylko jedną myśl po co ja żyję przecież nie mam rodziców nie mam mieszkania. Wyjęłam z torby żyletkę zaczęłam ciąć swoją rękę po której zaczeły spływać strugi krwi. Łzy dalej płyneły mi z oczu naglę zadzwonił telefon. Odebrałam:
Tak
Co ci jest Mercedes?
Nic proszę nie pytaj
Gdzie jesteś proszę odezwij się
Przy jakiejś ślepej uliczce prosze nie przyjeżdżaj po mnie
Co ci jest Mercedes?
Nic proszę nie pytaj
Gdzie jesteś proszę odezwij się
Przy jakiejś ślepej uliczce prosze nie przyjeżdżaj po mnie
Rozłączył się tak to był Liam. Zaczeło mi brakować sił. Zasnęłam
__________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________
Jest następny rozdział mam nadzieje że się podoba :D
Czytasz = Komentujesz
Boże niech ona sie nie tnie a tak wql czekam na nastepny ;-)
OdpowiedzUsuńto jest super ale czemu ona ciągle sasypia to jest troche dziwne
OdpowiedzUsuńw aucie ZASYPIA
w wannie ZASYPIA
w łóżku zasypia (to dziwne akurat nie jest)
w ślepej uliczca ZASYPIA
Ponieważ jest często śpijąca a w uliczce to miało nie być takie zaśnięcie tylko brakowało sił to coś takiego jakby zemdlała
UsuńPisz Dalej , to jest zajebiaszcze !!!
OdpowiedzUsuńMam taką samą torebkę tylko, że niebieską :DD
OdpowiedzUsuń