*Oczami Mercedes*
Obudził mnie cichy głos mówiąc mi do ucha:
- Wstawaj kochanie
Otworzyłam oczy i lekko krzyknęłam:
- Liam co się dzieje
- Nic po prostu chcę żebyś wstała - zaczął się śmiać
Usiadłam na kanapie i walnęłam go poduszką mówiąc:
- Chciałam jeszcze spać głupku
- Ale nie możesz spać kiedy ja nie śpię - odpowiedział śmiejąc się i oddając mi poduszką
Stoczyliśmy bitwę na poduszki. Po wygranej Liam' a wstałam i poszłam do łazienki zobaczyć jak wyglądam. Kiedy zamknęłam się w łazience mimowolnie zdjęłam z siebie ubrania i przyglądałam się ciału. Rany były widoczne ale już trochę mniej niż wcześniej. Weszłam pod prysznic. Ciepły prysznic zawsze pomagał. Wyszłam z pod niego po jakiejś godzinie. Ubrałam się w TO i związałam włosy w koński ogon. Wyszłam z łazienki i udałam się do Liam' a. Podeszłam go od tyłu i zakryłam mu oczy. Tylko powiedział:
- Mercedes - po tym słowie znowu dostałam poduszką
Usiadłam koło niego i spytałam:
- CO dzisiaj robimy??
- Może najpierw spacer po sklepach, a później zaprosimy znajomych na taką małą imprezę??
- Spoko no to idziemy??
- Nie zjemy najpierw śniadania??
- Nie jestem głodna
- Ok chodź
Po 15 minutach byliśmy w aucie. Jechaliśmy zupełnie inną drogą niż tą co wcześniej jechałam z Zayn' em. Droga zajęła nam jakieś pół godziny. Ta okolica bardziej mi się podobała niż ta wcześniejsza. Stanęliśmy przy pierwszym sklepie. Był to mały sklepik z napisem " Place is ". Weszliśmy do środka. W środku był ładnie urządzony. Było tutaj dość dużo wieszaków z ubraniami. Liam podszedł do działu męskiego i zaczął przeglądać bokserki. Podeszłam do niego i pomagałam mu coś wybrać. Spodobała mi się czarna bokserka z napisem " Shup up", ale Liam nie chciał jej. Jeszcze trochę poszperaliśmy. W końcu Liam kupił sobie kilka bluzek i jakieś buty. Jeszcze pojechaliśmy do kilku podobnych sklepów. Liam kupił sobie jeszcze kilka bluzek i kilka par rurek. Kiedy myślałam że już wracamy do domu Liam zatrzymał się przy całym różowym sklepie. Spojrzałam zdziwiona na sklep
- No chodź - powiedział Liam otwierając mi drzwi. Weszliśmy do sklepu. Były tam same damskie rzeczy. Zdziwiona spojrzałam na Liam' a on tylko odparł:
- Teraz ty sobie coś wybierz
Dalej stałam wpatrzona w niego.
- No co ty chodź - powiedział ciągnąc mnie za rękę.
Dociągną mnie do stoiska z sukienkami. Wziął jakąś i spytał:
- Wstawaj kochanie
Otworzyłam oczy i lekko krzyknęłam:
- Liam co się dzieje
- Nic po prostu chcę żebyś wstała - zaczął się śmiać
Usiadłam na kanapie i walnęłam go poduszką mówiąc:
- Chciałam jeszcze spać głupku
- Ale nie możesz spać kiedy ja nie śpię - odpowiedział śmiejąc się i oddając mi poduszką
Stoczyliśmy bitwę na poduszki. Po wygranej Liam' a wstałam i poszłam do łazienki zobaczyć jak wyglądam. Kiedy zamknęłam się w łazience mimowolnie zdjęłam z siebie ubrania i przyglądałam się ciału. Rany były widoczne ale już trochę mniej niż wcześniej. Weszłam pod prysznic. Ciepły prysznic zawsze pomagał. Wyszłam z pod niego po jakiejś godzinie. Ubrałam się w TO i związałam włosy w koński ogon. Wyszłam z łazienki i udałam się do Liam' a. Podeszłam go od tyłu i zakryłam mu oczy. Tylko powiedział:
- Mercedes - po tym słowie znowu dostałam poduszką
Usiadłam koło niego i spytałam:
- CO dzisiaj robimy??
- Może najpierw spacer po sklepach, a później zaprosimy znajomych na taką małą imprezę??
- Spoko no to idziemy??
- Nie zjemy najpierw śniadania??
- Nie jestem głodna
- Ok chodź
Po 15 minutach byliśmy w aucie. Jechaliśmy zupełnie inną drogą niż tą co wcześniej jechałam z Zayn' em. Droga zajęła nam jakieś pół godziny. Ta okolica bardziej mi się podobała niż ta wcześniejsza. Stanęliśmy przy pierwszym sklepie. Był to mały sklepik z napisem " Place is ". Weszliśmy do środka. W środku był ładnie urządzony. Było tutaj dość dużo wieszaków z ubraniami. Liam podszedł do działu męskiego i zaczął przeglądać bokserki. Podeszłam do niego i pomagałam mu coś wybrać. Spodobała mi się czarna bokserka z napisem " Shup up", ale Liam nie chciał jej. Jeszcze trochę poszperaliśmy. W końcu Liam kupił sobie kilka bluzek i jakieś buty. Jeszcze pojechaliśmy do kilku podobnych sklepów. Liam kupił sobie jeszcze kilka bluzek i kilka par rurek. Kiedy myślałam że już wracamy do domu Liam zatrzymał się przy całym różowym sklepie. Spojrzałam zdziwiona na sklep
- No chodź - powiedział Liam otwierając mi drzwi. Weszliśmy do sklepu. Były tam same damskie rzeczy. Zdziwiona spojrzałam na Liam' a on tylko odparł:
- Teraz ty sobie coś wybierz
Dalej stałam wpatrzona w niego.
- No co ty chodź - powiedział ciągnąc mnie za rękę.
Dociągną mnie do stoiska z sukienkami. Wziął jakąś i spytał:
- Podoba ci się?
- Tak jest spoko, ale nie chcę żebyś mi coś kupował naprawdę nie musisz
- Ale chcę - powiedział przytulając mnie.
- No dobrze - powiedziałam wtulona w niego
Kupiliśmy kilka sukienek i 2 pary butów. Kiedy wychodziliśmy Liam wyglądał na zadowolonego. Kiedy byliśmy w aucie odparł:
- Załóż na dzisiaj tą czarną ok? - powiedział z uśmiechem
- Naprawdę chcesz żeby twoi znajomi mnie w niej zobaczyli? Myślałam że ten widok będzie tylko dla ciebie - powiedziałam z uśmiechem na twarzy
- Jak cię w niej zobaczą to zaczną zazdrościć - powiedział przygryzając dolną wargę
- Dobrze - powiedziałam w stronę szyby.
Gdy byliśmy już w domu poszłam na górę i przymierzyłam czarną sukienkę. Kiedy Liam mnie w niej zobaczył wydał zduszone - wow. Spojrzałam na zegarek była już 17. Spytałam Liam' a:
- No to co szykujemy na imprezę??
- Spoko zaczynajmy
Na stole położyliśmy kilka misek z jedzeniem i kilka piw. Ludzie zaczęli się schodzić około 19 kiedy było już wszystko gotowe. Impreza powoli się rozkręcała. Wszyscy zaczęli pić piwa (ja też). Zapatrzyłam się w drzwi. Otworzyły się i wszedł...............Tak to był Zayn. Najwyraźniej Liam go zaprosił ponieważ przywitał się z nim i pogadał chwile. Postanowiłam się nim nie przejmować. Po jakiejś godzinie ludzie zaczęli się rozchodzić. Zostali tylko nieliczni. Kilka dziewczyn, chłopaki z 1D i jeszcze kilka innych. Liam wymyślił grę w butelkę. Każdy się zgodził ( nawet ja). Wzięli butelkę i usiedliśmy w kółku. Pierwszy kręcił Liam. Wypadło na brunetkę o imieniu Joe. Kazał jej pocałować się z Jonnym ( blondyn siedzący koło niej). Zakręciła Joe. Wypadło na Zayn' a. Kazał mu zdjąć bluzkę. Posłusznie zdjął i zaczął kręcić wypadło na.......mnie. Spytałam:
- Tak?
- Masz mnie pocałować - powiedział ze swoim uśmiechem
Ponieważ byłam pijana zrobiłam to. Szczerze mówiąc brakowało mi tego pocałunku. Zakręciłam. Wypadło na Liam' a. Kazałam mu przytulić mnie. Zrobił to zadowolony. Później kręcił Liam. Wypadło na Niall' a. Kazał mu zdjąć bluzkę. Zrobił to zadowolony. Później jeszcze wypadło jeszcze na kilka chłopaków którzy byli już pozbawieni bluzek. Niedługo później dziewczyny też zdejmowały bluzki, ale kiedy kazali mi zdjąć Liam powiedział że ten widok należy tylko do niego. Wtedy ktoś się spytał czy może się podzielić ale Liam tylko krzykną nie.
- Ale to wszystkich Liam obowiązuje - odpowiedziałam mu do ucha
- Ale nie ciebie ty jesteś moja - odpowiedział śmiejąc się
Zamienili to wyzwanie na pocałunek z Liam' em zrobiłam to z chęcią. Do jakiejś 1 w nocy siedzieliśmy jeszcze grając w butelkę. Byłam już zmęczona więc położyłam się na górze w sypialni. Nie wiem dlaczego ale normalnie rozebrałam się i wskoczyłam na pod pierzynę (może dlatego że się opiłam? ). Po chwili poczułam jak ktoś mnie przytula. Powiedziałam:
- Liam
- Nie pomyliłaś się - odpowiedział głos
Odwróciłam się i ujrzałam Zayn' a. Krzyknęłam, ale on mi zatkał usta mówiąc:
- Ja tylko chciałem cię przytulić i powiedzieć przepraszam
- To już nic nie da - powiedziałam zdenerwowana
- Jakoś pocałunek odwzajemniłaś?
- Bo musiałam - skłamałam
- Przecież wiem że kłamiesz
- Tak jest spoko, ale nie chcę żebyś mi coś kupował naprawdę nie musisz
- Ale chcę - powiedział przytulając mnie.
- No dobrze - powiedziałam wtulona w niego
Kupiliśmy kilka sukienek i 2 pary butów. Kiedy wychodziliśmy Liam wyglądał na zadowolonego. Kiedy byliśmy w aucie odparł:
- Załóż na dzisiaj tą czarną ok? - powiedział z uśmiechem
- Naprawdę chcesz żeby twoi znajomi mnie w niej zobaczyli? Myślałam że ten widok będzie tylko dla ciebie - powiedziałam z uśmiechem na twarzy
- Jak cię w niej zobaczą to zaczną zazdrościć - powiedział przygryzając dolną wargę
- Dobrze - powiedziałam w stronę szyby.
Gdy byliśmy już w domu poszłam na górę i przymierzyłam czarną sukienkę. Kiedy Liam mnie w niej zobaczył wydał zduszone - wow. Spojrzałam na zegarek była już 17. Spytałam Liam' a:
- No to co szykujemy na imprezę??
- Spoko zaczynajmy
Na stole położyliśmy kilka misek z jedzeniem i kilka piw. Ludzie zaczęli się schodzić około 19 kiedy było już wszystko gotowe. Impreza powoli się rozkręcała. Wszyscy zaczęli pić piwa (ja też). Zapatrzyłam się w drzwi. Otworzyły się i wszedł...............Tak to był Zayn. Najwyraźniej Liam go zaprosił ponieważ przywitał się z nim i pogadał chwile. Postanowiłam się nim nie przejmować. Po jakiejś godzinie ludzie zaczęli się rozchodzić. Zostali tylko nieliczni. Kilka dziewczyn, chłopaki z 1D i jeszcze kilka innych. Liam wymyślił grę w butelkę. Każdy się zgodził ( nawet ja). Wzięli butelkę i usiedliśmy w kółku. Pierwszy kręcił Liam. Wypadło na brunetkę o imieniu Joe. Kazał jej pocałować się z Jonnym ( blondyn siedzący koło niej). Zakręciła Joe. Wypadło na Zayn' a. Kazał mu zdjąć bluzkę. Posłusznie zdjął i zaczął kręcić wypadło na.......mnie. Spytałam:
- Tak?
- Masz mnie pocałować - powiedział ze swoim uśmiechem
Ponieważ byłam pijana zrobiłam to. Szczerze mówiąc brakowało mi tego pocałunku. Zakręciłam. Wypadło na Liam' a. Kazałam mu przytulić mnie. Zrobił to zadowolony. Później kręcił Liam. Wypadło na Niall' a. Kazał mu zdjąć bluzkę. Zrobił to zadowolony. Później jeszcze wypadło jeszcze na kilka chłopaków którzy byli już pozbawieni bluzek. Niedługo później dziewczyny też zdejmowały bluzki, ale kiedy kazali mi zdjąć Liam powiedział że ten widok należy tylko do niego. Wtedy ktoś się spytał czy może się podzielić ale Liam tylko krzykną nie.
- Ale to wszystkich Liam obowiązuje - odpowiedziałam mu do ucha
- Ale nie ciebie ty jesteś moja - odpowiedział śmiejąc się
Zamienili to wyzwanie na pocałunek z Liam' em zrobiłam to z chęcią. Do jakiejś 1 w nocy siedzieliśmy jeszcze grając w butelkę. Byłam już zmęczona więc położyłam się na górze w sypialni. Nie wiem dlaczego ale normalnie rozebrałam się i wskoczyłam na pod pierzynę (może dlatego że się opiłam? ). Po chwili poczułam jak ktoś mnie przytula. Powiedziałam:
- Liam
- Nie pomyliłaś się - odpowiedział głos
Odwróciłam się i ujrzałam Zayn' a. Krzyknęłam, ale on mi zatkał usta mówiąc:
- Ja tylko chciałem cię przytulić i powiedzieć przepraszam
- To już nic nie da - powiedziałam zdenerwowana
- Jakoś pocałunek odwzajemniłaś?
- Bo musiałam - skłamałam
- Przecież wiem że kłamiesz
- Zayn wynoś się stąd
- Już idę - powiedział i wyszedł
Leżałam myśląc. Brakowało mi jego, ale byłam szczęśliwa z Liam' em. Nie mogę znowu wrócić do niego - mówił mi głos w głowie. Miałam znów mętlik w głowie. Zamknęłam oczy i zasnęłam
___________________________________________________________________________
- Już idę - powiedział i wyszedł
Leżałam myśląc. Brakowało mi jego, ale byłam szczęśliwa z Liam' em. Nie mogę znowu wrócić do niego - mówił mi głos w głowie. Miałam znów mętlik w głowie. Zamknęłam oczy i zasnęłam
___________________________________________________________________________
Wiem słaby i powtórzyła się akcja no ale przepraszam
Wymagania 5 kom
Next będzie za jakiś tydzień ;D
Pisać wrażenia
Wymagania 5 kom
Next będzie za jakiś tydzień ;D
Pisać wrażenia