sobota, 5 października 2013

Rozdział XX

* Oczami Mercedes *
Obudziłam się z wielki kacem. Spojrzałam na łóżko. Leżał koło mnie Liam. Wstałam z łóżka i szybko pobiegłam do łazienki. Tam zafundowałam sobie zimny prysznic na rozbudzenie. Kiedy wyszłam z pod prysznica ubrałam się w TO i zaczesałam włosy w kłoska. Spojrzałam jeszcze w lustro i wyszłam z łazienki. Pokierowałam się w stronę kuchni żeby się czegoś napić. Zrobiłam sobie sok z marchewek (podobnież pomagał). Faktycznie po wypiciu kilku łyków trochę pomogło to znaczy mniej mnie bolała głowa, ale nadal dość silnie. Wciąż pamiętałam ten pocałunek z Zayn' em. Nie dało się tego zapomnieć. Usłyszałam kroki. Liam się obudził i zszedł na dół. Wszedł do kuchni. Spojrzałam na niego, był bez koszulki. przyglądałam się chwilę jego brzuchowi. Podszedł do mnie i mnie przytulił mówiąc:
- Ładnie dziś wyglądasz
- Ymmmmm t-ty t-też- Wydukałam
- Dziękuję. Co ci jest?? - spytał, a ja spłonęłam rumieńcem
- Nic naprawdę nic - zachichotałam po czym dodałam - masz ładny brzuszek
- Aha to o to ci chodziło - powiedział zadziornie
- Tsa o to - powiedziałam uśmiechnięta
Podszedł do mnie i dał mi soczystego całusa. Kiedy skończył powiedziałam cicho:
- Dziękuję
- Ale za co - odpowiedział tym samym tonem
- Za wszystko - powiedziałam wpatrzona w jego brązowe oczy
- Nie musisz dziękować tygrysku
- Ale chcę
- To tak grasz - powiedział podnosząc mnie
- Tak Liam postaw mnie
- Nie
- Błagam niezbyt dobrze się czuję
- No dobrze -postawił mnie na ziemi
Przeszłam przez kuchnię do drzwi i spytałam:
- Może pójdziemy na siłownię
- Z chęcią tylko się ubiorę
- Dla mnie możesz tak zostać ubrany
- Dla ciebie wszystko
- To był żart idź się ubierz
- Dobrze
Po jakiś 15 minutach był już gotowy. Wyszliśmy z domu i ruszyliśmy w lewą stronę. Jakieś 15 min zajęła nam droga. Weszliśmy do siłowni. Założyłam top i spodenki do ćwiczenia. Weszłam na bieżnię i zaczęłam biegać. Liam poszedł na brzuszki wsadziłam słuchawki do uszu i włączyłam muzykę na fula. Nagle ktoś zaszedł mnie od tyłu i lekko klepną w ramię. Odwróciłam się gwałtownie. Stał za mną Zayn ( Czy on mnie prześladuje? ) z tym swoim zadziornym uśmiechem. Spytał:
- Co ty tu robisz?? Przecież już masz piękną figurę
- Nie podlizuj się po prostu przyszłam pobiegać to źle??
- Nie tak tylko pytałem a gdzie jest Liam
- Tam - wskazałam na teraz podnoszącego ciężary Liama
Zayn poszedł do niego. Założyłam słuchawki i zaczęłam jeszcze szybciej biec. Serce łomotało mi w klatce piersiowej, ale nie zwalniałam. Byłam zbyt zdenerwowana żeby zwolnić. Zeszłam z bieżni zmachana i spojrzałam w stronę Liam' a. Gadał z Zayn' em najwyraźniej zadowolony. Podeszłam do niego i powiedziałam:
- Wiesz Liam ja może już wrócę do domu, a ty tu pogadaj sobie jeszcze z Zayn' em.
- Dobrze - odpowiedział podając mi klucze od domu
Wyszłam szybko z siłowni i biegiem ruszyłam w stronę domu. Byłam tam w mgnieniu oka. Weszłam do domu i pośpiesznie weszłam po schodach na górę do łazienki. Wzięłam prysznic i ubrałam się w wcześniejsze rzeczy. Poszłam do ogrodu i rozłożyłam leżak. Położyłam się na nim. przymknęłam oczy i zasnęłam z powodu bólu głowy.
* 2 h później *

Poczułam jak mnie ktoś lekko szturcha. Był to Liam mówiąc:
- Wszystko dobrze spałaś na słońcu
- Tak jest ok - Wstałam z leżaka składając go
- Chodź do domu - powiedział biorąc mnie pod ramię
Weszłam z nim do domu i usiadłam na kanapie. Liam usiadł koło mnie. Pogadaliśmy chwilę o Zayn' ne. Położyłam się na kanapie i zaczęłam kontynuować mój wcześniejszy sen
____________________________________________________________________________
Jest next
Mam nadzieje że się spodoba
Wymagania 10 kom
Pisać wrażenia

6 komentarzy:

  1. fajne jak zawsze nie moge uwierzyć ze to już 20 rozdział

    OdpowiedzUsuń
  2. jeny pisz dalej bo może niewiele osób to czyta ale napewno jest tym oczarowach

    OdpowiedzUsuń
  3. Super dalej dalej dalej

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodasz kolejny rozdział ? Bo ja osobiście czekam z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  5. Proszę. Momo wszystko dodaj kolejny rozdział. Bardzo mi na tym zależy

    OdpowiedzUsuń